Narodowy Fundusz Zdrowia zmienia plan finansowy na przyszły rok, zatwierdzony zaledwie dwa tygodnie temu. Podjęto decyzję o przekazaniu mazowieckiemu oddziałowi tej instytucji 250 milionów złotych z funduszu zapasowego.

NFZ zaczął naruszać rezerwy na przyszły rok, bo źle oszacował wydatki na leczenie na Mazowszu. Uzupełnienie ich o 250 milionów pozwoli na to, by na papierze pieniędzy było tyle samo, co w tym roku. To oczywiście nie oznacza, że pacjentom będzie łatwiej - założenia sporządzone przez NFZ nie biorą pod uwagę tego, że szpitale mają nadwykonania - leczą więcej pacjentów niż wynika to z kontraktu. Fundusz od lat ignoruje ten fakt, podobnie jak wzrostu kosztów funkcjonowania szpitali i przychodni.

Po decyzji NFZ w funduszu zapasowym pozostanie około miliarda złotych. To właśnie z tych pieniędzy trzeba będzie załatać dziurę, jeśli NFZ przegra spór z ministrem finansów. Jacek Rostowski zakwestionował bowiem wyliczenia funduszu, z których wynika, że na leczenie nieubezpieczonych pacjentów potrzeba z budżetu państwa aż 950 milionów złotych.