Marta Płandowska wraz z 2,5 miesięczną córką wyszła w czwartek z ośrodka wychowawczego we Włodawie w Lubelskiem. Do tej pory matka nie dała znaku życia. Dziewczynę poszukuje policja i prosi o pomoc każdego, kto ma informacje o zaginionej.

17-latka wyszła na przepustkę z Placówki Opiekuńczo Wychowawczej we Włodawie i zabrała ze sobą 2,5-miesięczną córkę Julię.

Nastolatka była ubrana w szarą koszulkę tzw. bokserkę z pomarańczowymi wykończeniami, jasne spodenki do kolan i szare sportowe buty. Zaginiona wiozła swoją córkę w głębokim wózku dziecięcym w kolorze zgniłej zieleni. Posiadała również przy sobie torbę damską.

Rysopis matki: wzrost 165 cm; waga 44 kg; szczupła budowa ciała; twarz pociągła; włosy czarno-rude do ramion, proste; nos średni, prosty; uzębienie pełne.

Zaginiona po wyjściu z placówki już do niej nie powróciła ani nie nawiązała z nią kontaktu. Wszystkie osoby mające informacje na temat zaginionej i jej córki bądź posiadające wiedzę na temat miejsca ich przebywania, proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji we Włodawie pod numerem tel. (82) 5727-209 lub 210, bądź z najbliższą jednostką Policji pod numerem alarmowym 997 lub 112.