Zarzuty dotyczące handlu narkotykami postawiła Prokuratura Krajowa w Lublinie czterem osobom. Znaleziono u nich marihuanę, kokainę, amfetaminę i tabletki ekstazy o wartości 630 tys. zł. Zatrzymań dokonali policjanci z CBŚP i KMP w Lublinie.


Według ustaleń śledczych, mieszkaniec Lublina Jacek K. handlował narkotykami, które przywoził z Warszawy. Zatrzymany został w pociągu, na gorącym uczynku transportowania środków odurzających. Inny mieszkaniec Lublina, Sławomir L., przechowywał mu narkotyki. Dostarczał je Piotr R. z Warszawy i współpracująca z nim Izabela P. - poinformował szef Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej, Maciej Florkiewicz.

Wszystkim prokurator przedstawił zarzuty dotyczące handlu znacznymi ilościami narkotyków. Znaleziono u nich około 16 kg marihuany, 1,7 kg kokainy, 4 kg amfetaminy, 3,5 kg haszyszu oraz 4 tys. tabletek ekstazy o łącznej wartości 630 tys. zł.

Sąd w Lublinie aresztował na trzy miesiące Jacka K., Piotra R. i Sławomira L. Wobec Izabeli P. zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 50 tys. zł, dozoru policji i zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu.

Zabezpieczono majątek podejrzanych: biżuterię wartości 3,2 tys. zł i pieniądze - 25,5 tys. zł, 1.860 euro oraz 300 dolarów. Postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze lubelskiego zarządu CBŚP.

(mn)