Nowoczesny wóz ratownictwa chemiczno-ekologicznego, samochód terenowy, pneumatyczny namiot, a także... wszędołaz - to nowe nabytki suwalskich strażaków za blisko 2 miliony złotych. Sprzęt do ratowania życia udało się kupić dzięki dotacjom z Unii Europejskiej i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Strażacy z Suwałk wzbogacili się między innymi o nowoczesny wóz ratownictwa chemiczno-ekologicznego za 800 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko. Kupiliśmy również samochód terenowy do działań operacyjnych - mówi st. bryg. Dariusz Siwicki, komendant PSP w Suwałkach.

Suwalscy strażacy dostali też pneumatyczny namiot ratunkowy, w którym będą mogli schronić się na przykład ewakuowani po pożarze. Konstrukcja może być również używana jako sztab dowodzenia.

Wrażenie robi też wszędołaz, czyli pojazd z napędem na sześć kół, które w razie potrzeby można zastąpić gąsienicami. Dzięki niemu można dostać się na każde wzniesienie czy pokonać grząski teren.

(bs)