Rozkaz przywrócenia porządku w republice Dagestanu wydał rosyjski

premier Sergiej Stiepaszyn. Dziś rano grupa około pięciuset uzbrojonych

mężczyzn zajęła tamtejsze dwie wioski. Po telefonicznej rozmowie

z miejscowymi władzami Stiepaszyn polecił ministrowi spraw wewnętrznych

rozwiązać problem z "maksymalną skutecznością".

Napastnicy, którzy zajęli wsie Rachat i Ansalta, wtargnęli do Dagestanu

z terytorium Czeczenii. Należą prawdopodobnie do któregoś ze zbrojnych

islamskich ugrupowań, które brały udział w rosyjsko - czeczeńskiej

wojnie w latach 1994 - 96.