Specjalną nakładkę na palec umożliwiającą posługiwanie się długopisem, osobom z dysfunkcjami dłoni, opracował absolwent Politechniki Koszalińskiej Piotr Górski. Wkrótce nakładka posłuży również jako szczoteczka do zębów, widelec czy śrubokręt.

Osoby, które nie mają kciuka czy innych palców, reumatyczne dysfunkcje dłoni czy porażenia mózgowe mają ograniczone możliwości wyrażania się na piśmie, bo nie mogą utrzymać długopisu - powiedział autor wynalazku Piotr Górski.

W ramach swojej pracy magisterskiej "Produkt-wynik analizy ergonomicznej dłoni" opracował on narzędzie, dzięki któremu pisać długopisem będą mogły osoby posiadające tylko jeden palec. Konstrukcja opiera się na trzech punktach podparcia palca. Jeden znajduje się na opuszku, drugi na grzbiecie, a trzeci u jego nasady powodując, że narzędzie opiera się na palcu i zapewnia stabilność podczas pisania i manewrowania - opisuje młody konstruktor.

Do narzędzia można włożyć zwyczajny wkład długopisowy, który od zwykłego różni się tylko tym, że jest krótszy. Wystarczy wziąć wkład, przeciąć go na pół i już możemy pisać - zapewnia Górski. Przyznaje jednocześnie, że tego rodzaju narzędzia - umożliwiające pisanie osobom niepełnosprawnym - są dostępne na rynku, ale to zazwyczaj mało przyjazne dla człowieka protezy. Można powiedzieć, że moje urządzenie to nakładka. Nie przypomina jednak naparstka, bo jest trochę ładniej skonstruowana - opisuje Górski. Pomysł konstrukcji wymyślił już jako student pierwszego roku studiów magisterskich. Zastanawiałem się nad funkcjonalnością najprostszych rzeczy np. długopisu. Mechanizm działania narzędzi piśmienniczych jest bardzo prosty i w zasadzie od tysięcy lat nie uległ zmianie - wyjaśnia Górski.