Radykalni narodowcy, nacjonaliści i neofaszyści wzywają do robienia porządku w szafie przed marszem w Święto Niepodległości. W miejsce piaskowych koszul, glanów i naramienników z falangą pojawić się mają eleganckie garnitury - pisze "Gazeta Wyborcza".

Pochody radykalnych nacjonalistów przejdą w tym roku w Święto Niepodległości przez Szczecin, Gdynię, Wrocław, Bytom i Warszawę. Największa manifestacja od lat przechodzi przez stolicę. W tym roku też będzie, ale bez neofaszystów z Falangi, narodowych socjalistów z Zadrugi i Narodowego Odrodzenia Polski. Za to z Młodzieżą Wszechpolską, próbującą odtworzyć swój narodowy wizerunek, zachęcającą do włożenia garniturów i namawiającą do zabierania dzieci.

Protesty i blokadę warszawskiego marszu planuje Porozumienie 11 Listopada, szeroka koalicja stowarzyszeń i organizacji pozarządowych, od anarchistów, po znane z organizowania corocznych Manif Porozumienie Kobiet "8 Marca".