Wstrzymanie małego ruchu granicznego z Rosją jest korzystne dla polskiego budżetu. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, takie jest stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.

Wstrzymanie małego ruchu granicznego z Rosją jest korzystne dla polskiego budżetu. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, takie jest stanowisko Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.
Przejście graniczne z Obwodem Kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej Grzechotki- Mamonowo / Tomasz Waszczuk /PAP

W resorcie powstaje specjalny raport na ten temat, który ma być odpowiedzią na zarzuty lokalnych przedsiębiorców i polityków. Ci twierdzą, że polski biznes traci na blokadzie.

MSW powołuje się na wyliczenia Głównego Urzędu Statystycznego i Straży Granicznej. Zdaniem wiceministra Jakuba Skiby są one dowodem na to, że Polska nie traci ekonomicznie na wstrzymaniu małego ruchu granicznego z Rosją.

Dokładne liczby resort przedstawi w najbliższych dniach. Reporterowi RMF FM udało się jednak dotrzeć do ogólnych wniosków. W ostatnich tygodniach wzrosła liczba osób, które przekraczają granicę na podstawie wiz. Po polskiej stronie, przy granicy z obwodem kaliningradzkim, wzrosła sprzedaż alkoholu, papierosów i paliwa - to produkty objęte akcyzą, więc wpływy do budżetu są większe.

Wielu przedsiębiorców z pogranicza mówi jednak, że zamknięcie małego ruchu granicznego oznacza dla nich paraliż i brak pracy. Przykro jest słuchać takich informacji, szczególnie ze strony rządowej. Te budżety dla ludzi są uszczuplone - mówi Kamil Pietkiewicz, który w Braniewie zorganizował zbiórkę podpisów pod petycją o jak najszybsze przywrócenie małego ruchu granicznego.

(mpw)