Minister obrony będzie forsował zmianę konstytucji - dowiedział się reporter RMF FM Marek Smółka. Zmiana miałaby polegać na wpisaniu do ustawy zasadniczej nowej funkcji - szefa obrony.

Szef obrony miałby dowodzić armią. Zdjąłby ten ciężar z głowy szefa sztabu generalnego, któremu zostałaby tylko funkcja planowania. Szefowi obrony podlegaliby: szef sztabu i dowódcy wojsk lądowych, sił powietrznych, marynarki i dowódca operacyjny. Szef obrony podlegałby ministrowi.

To jeden z elementów planu rozwoju armii (Model Sił Zbrojnych RP 2009-2018) na najbliższych dziesięć lat, który właśnie powstał w Ministerstwie Obrony Narodowej. Lada dzień mają go poznać prezydent i premier. Szczególnie u prezydenta Bogdan Klich będzie zabiegał o poparcie. To dałoby szansę na przegłosowanie zmiany konstytucji w Sejmie. Zmiana miałaby się dokonać w 20011 roku.