Mieszkańcy dzielnicy Paruszowiec-Piaski w Rybniku protestują. Są mocno zaniepokojeni informacjami o możliwości wybudowania w tej okolicy nowej kopalni. Kompleks energetyczno-wydobywczy chce tam uruchomić prywatna spółka, która stara się o koncesję.

Wielu mieszkańców dzielnicy nie przekonuje tworzenie nowych miejsc pracy, bo boją się o swoje domy. Przy geologii na tym terenie, która panuje, domy nawet gdyby były stawiane na płytach, będą się przewracały - mówi jeden z mieszkańców.

Niby są dodatkowe miejsca pracy, mamy tutaj ładną okolicę - ten las miałby być cały zniszczony. Szkoda tego wszystkiego - dodaje inna mieszkanka.

Inwestor bazuje na mapach z 1990 roku, kiedy miejsce, w którym pani siedzi jeszcze nie istniało - usłyszała nasza reporterka Anna Kropaczek. W zasadzie 10 proc. budynków, które powstały - oczywiście nie przygotowane do szkód górniczych - tych miejsc w ogóle nie ma na tych mapach - dodaje.

Prezydent Rybnika zapowiedział, że spotka się z mieszkańcami dzielnicy Paruszowiec-Piaski w tej sprawie.

(łł)