To była rekordowa doba pod względem kolizji na śląskich drogach. Doszło tam do ponad 270 stłuczek. To prawie trzy razy więcej niż zazwyczaj, kiedy pogoda jest łaskawsza dla kierowców. Od kilku godzin na Śląsku śnieg co prawda nie sypie, ale życie kierowcom utrudnia mgła.

Mgła jest miejscami tak gęsta, że widoczność spada zaledwie do kilku metrów. Światła innych samochodów widać dosłownie w ostatniej chwili. W takich warunkach jeździ się teraz na przykład na drodze nr 78 i krajowej jedynce w okolicy Siewierza. Zdarzają się tam odcinki, kiedy mgła znika, ale to tylko złudna poprawa warunków, bo kilkadziesiąt metrów dalej znowu wjeżdża się w gęstą mgłę i znowu nic nie widać.

Mgliście jest także nad lotniskiem w Pyrzowicach pod Katowicami. Przez ponad 3 godziny nie startował tam dziś rano żaden samolot. Miejscami widoczność spadała nawet zaledwie do 100 metrów. W tej chwili sytuacja poprawiła się na tyle, że dwa samoloty mogły już odlecieć, ale trzy kolejne nadal stoją na płycie lotniska.