Uważam, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy - mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas spotkania z premier Beatą Szydło. Szefowa polskiego rządu zaznaczyła natomiast, że jest to inwestycja, która dzieli Europę. Niemiecka kanclerz mówiła też, że Niemcy widzą konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO.

Uważam, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy - mówiła kanclerz Niemiec Angela Merkel podczas spotkania z premier Beatą Szydło. Szefowa polskiego rządu zaznaczyła natomiast, że jest to inwestycja, która dzieli Europę. Niemiecka kanclerz mówiła też, że Niemcy widzą konieczność wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
Angela Merkel i Beata Szydło /Radek Pietruszka /PAP

Merkel relacjonowała, że podczas polsko-niemieckich konsultacji międzyrządowych w Berlinie odbyła się rozmowa na temat gazociągu Nord Stream 2. Powiedziałam, że uważam, że jest to projekt biznesowy - mówiła Merkel. Zaznaczyła, że musi on być realizowany zgodnie z prawem europejskim, międzynarodowym i krajowym.

Rozumiem, że ze strony polskiej tutaj rodzą się pewne pytania, na ile to ogranicza dywersyfikację źródeł dostaw. Mamy wiele możliwości dywersyfikacji źródeł dostaw – powiedziała Merkel. Dodała, że ważne jest, by Ukraina i Słowacja nie były odcięte od transportu gazu, który jest dla nich ważny ekonomicznie.

Z kolei premier Beata Szydło zaznaczyła, że stanowisko Polski w sprawie Nord Stream 2 jest jasne. My oczywiście uważamy, że to jest inwestycja, która dzieli Europę – powiedziała.

Przypomniała, że Polska wraz z innymi państwami wysłała do Komisji Europejskiej list, w którym sprzeciwia się budowie gazociągu. Stoimy na stanowisku, że muszą być tutaj jasno określone przede wszystkim warunki i zdecydowanie powiedziane - tak jak zrobiła to KE - że nie ma wsparcia rządowego dla tej inwestycji - dodała Szydło.

Zaznaczyła, że dla Polski najistotniejsze jest bezpieczeństwo energetyczne.

Merkel udziela Polsce poparcia ws. wschodniej flanki NATO

Kanclerz Angela Merkel zapewniała, że Berlinie silnie wspiera Warszawę w zabiegach o umocnienie wschodniej flanki NATO. Na wspólnej konferencji prasowej Merkel powiedziała, że NATO opiera się na dwóch filarach - "gotowości do obrony, inaczej mówiąc odstraszaniu, i dialogu". Oba filary są ważne - podkreśliła niemiecka kanclerz, przypominając, że "dialog z Rosją się toczy".

Niemcy widzą równocześnie konieczność wzmocnienia wschodniej części NATO - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu. Jak podkreśliła, Berlin przejmie odpowiedzialność za ochronę Litwy. Dlatego uczestniczyliśmy w ćwiczeniach Anakonda-16, na co zgodę wyraził cały rząd - powiedziała Merkel.

Merkel zdystansowała się tym samym od ministra spraw zagranicznych Franka-Waltera Steinmeiera, który w wywiadzie dla "Bild am Sonntag" w niedzielę ostrzegał przed "wymachiwaniem szabelką" i "wojennymi okrzykami" pod adresem Rosji, zarzucając NATO zbytnie akcentowanie odstraszania kosztem dialogu z Moskwą.

Chciałabym podziękować pani kanclerz za tak zdecydowane i jasne poparcie starań Polski o wzmocnienie wschodniej flanki NATO, za to, że mamy wsparcie w tych działaniach, które chcemy, by NATO prowadziło na terenie Polski - powiedziała Szydło. Dzisiaj za wschodnią granicą Polski toczy się wojna - przypomniała.\

Dialog jest potrzebny, ale nie może polegać na ustępowaniu - zastrzegła szefowa polskiego rządu.

"Wiele tematów nas dzieli, ale jeszcze więcej łączy"

Stosunki między Polską a Niemcami nie zawsze były łatwe. Jest wiele tematów, które nas dzielą, ale jeszcze więcej takich, które nas łączą. Wydaje mi się, że wielką wartością jest to, że potrafimy wspólnie realizować ważne przedsięwzięcia (...), a tam, gdzie są różnice zdań, szukamy kompromisu i porozumienia - mówiła Szydło.

Merkel, odpowiadając na pytanie o sporne kwestie między Berlinem a Warszawą, wskazała na mechanizm rozdziału uchodźców, zastrzegła jednak, że w wielu innych sprawach - ochrony granic zewnętrznych czy zwalczania przyczyn migracji - oba rządy zajmują identyczne stanowisko. Polska była od początku częścią całościowego rozwiązania problemu (uchodźców) - podkreśliła kanclerz.

Merkel dodała, że w kwestiach dotyczących sytuacji wewnętrznej w Polsce Komisja Europejska prowadzi z Polską rozmowy. "Mówiłyśmy o tym, ale odpowiedzialność spoczywa na Komisji Europejskiej" - wyjaśniła szefowa niemieckiego rządu.

W środę w Berlinie odbyły się XIV polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe; w rozmowach brali udział szefowie prawie wszystkich resortów. Konsultacje międzyrządowe wpisują się w obchody 25-lecia podpisania polsko-niemieckiego Traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy.

(mpw)