Marsz Równości po raz trzeci przeszedł ulicami Krakowa. Według informacji organizatorów aż 12 tysięcy ludzi chciało w stolicy Małopolski zademonstrować swój sprzeciw dla wykluczenia i dyskryminacji.

Od 2015 roku Marsz organizowany jest przez Stowarzyszenie Queerowy Maj. Wydarzenie wpisało się już w kalendarz wydarzeń Krakowa, ale jak twierdzą organizatorzy zmienia się za każdym razem, w zależności od osób, które go współtworzą i jak zmienia się społeczność LGBT+ w mieście.

Marsz jest dniem radości, wspólnoty, zabawy, ale co roku przypominamy też, że Polska jest najbardziej homofobicznym krajem w Unii Europejskiej, w którym osoby queerowe nie czują się bezpiecznie. W całym tym złu mamy jednak siebie, organizujemy się oddolnie. Bo solidarność zawsze i wszędzie naszą siłą - mówią przedstawiciele Stowarzyszenia Queerowy Maj.

Choć sobotni Marsz przebiega pod hasłem "kosmicznej i nieziemskiej zabawy", wydarzenie w Krakowie ma zwrócić uwagę na fakt, że Polska po raz czwarty z rzędu zajęła ostatnie miejsce w rankingu ILGA-Europe, który ocenia poziom życia i prawa mniejszości LGBT+ we wszystkich krajach Unii Europejskiej.

Marsz Równości przeszedł pod honorowym patronatem prezydenta miasta Jacka Majchrowskiego, ale honorowego patronatu udzieliło też Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce.

Wydarzenie rozpoczęło się po 15.00 pod Muzeum Narodowym, by przejść ulicami miasta przez Rynek Główny i wrócić pod Muzeum przed godziną 18.00.