Łódź – dawne włókiennicze centrum Polski, miasto słynące z niezwykle długiej ulicy Piotrkowskiej i słynnej szkoły filmowej. Jest drugie pod względem wielkości w Polsce – liczy 800 tysięcy mieszkańców. Dziś, w dniu święta Łodzi, zawitały tu Fakty RMF FM.

Trudno uwierzyć, że jeszcze pod koniec XVIII wieku mieszkało tu zaledwie 250 osób. Miasto rozkwitło po 1820 roku, kiedy uznano je za osadę przemysłową. I taka etykietka towarzyszyła Łodzi przez wiele lat.

Z czasem pojawiła się jednak inna łódzka legenda – to miejscowa szkoła filmowa, do której ściągają najbardziej utalentowani młodzi twórcy z całego świata. Tu szlify pobierali m.in. Krzysztof Kieślowski czy Kazimierz Kutz. Poza tym właśnie tutaj swą działalność rozpoczęło Studio Filmowe Se-Ma-For.

Budynek, w którym mieści się szkoła – dawną willę Oskara Kona przy ulicy Targowej – odwiedzili: Maja Dutkiewicz i Michał Kowalewski. Towarzyszył im student filmówki, Przemysław Dzienis. Posłuchaj:

Łódź uwiodła również Davida Lyncha, który właśnie tu nakręcił swój najnowszy film. Powołał także fundację, która w starej elektrociepłowni ma zorganizować centrum sztuki. Posłuchaj:

Łódź to jednak także moda. Wydział Tkaniny i Ubioru na Akademii Sztuk Pięknych kształci projektantów mody, a od wczoraj najlepsi starają się o laury w XIV Konkursie „Złota Nitka”. Młodzi krawcy przyznają, że można wyróżnić łódzki styl szycia. Posłuchaj:

W Łodzi odchodzi się od przemysłu na wielką skalę. Powstaje co prawda potężna Manufaktura – w tym wypadku chodzi jednak o wielkie centrum handlowo-rozrywkowe. Na powierzchni 27 hektarów zlokalizowane będą m.in. kina, muzea i sklepy. Odrestaurowano tam 90 tysięcy obiektów z czerwonej cegły. W samym środku znajduje się rynek porównywalny wielkością do krakowskiego.

Słowem, które już wkrótce może zrobić wielką karierę w Łodzi, jest loft. Chodzi o ekskluzywne apartamenty, zlokalizowane w ogromnych pomieszczeniach starych fabryk, zaadaptowanych na pomieszczenia mieszkalne. Najczęściej kupują je ci, których fascynuje stara fabryczna Łódź, jak i ci, którzy widzą w tym dobrą lokatę kapitału. W 200-metrowym gmachu z czerwonej nieotynkowanej cegły przygotowywanych jest już 7 apartamentów pokazowych. Choć sprzedaży jeszcze nie rozpoczęto, chętnych nie brakuje. Posłuchaj:

Ale Łódź to także miasto piłki nożnej i… rugby. Sekcja rugby powstała blisko 40 lat temu na Bałutach. Zespół ma na swoim koncie tytuł Mistrza Polski, Puchar Polski i wicemistrzostwo Polski. Ale rosną już następcy Budowlanych Łódź. Grupa pasjonatów z Łodzi utworzyła własny zespół - Brygada Bałuty Rugby Club! Drużyna wyrosła z jednego z bałuckich blokowisk.

Kilku chłopców, którzy kiedyś grali w Budowlanych, zbierało się na osiedlowym boisku i grało w rugby. Dołączyli do nich kolejni i zaczęli regularne treningi. Teraz zgłosili się do Polskiego Związku Rugby z prośbą o wpisanie drużyny do rejestru.

Mecze rugby - jak mówią sami gracze - często przypominają piknik rodzinny. Taka atmosfera to jednak rzadkość na meczach piłki nożnej. A skoro o futbolu mowa, warto dodać, ze właśnie przy dzielnicy Bałuty przebiega linia dzieląca kibiców ŁKS Łódź i Widzew Łódź.

W 54. derbach piłkarskich Łodzi, które odbyły się w minioną środę Widzew wygrał na stadionie ŁKS-u 3:1. I na sześć kolejek przed końcem rozgrywek prowadzi w tabeli i ma największe szanse na awans do pierwszej ligi.