Ecstasy wykryto w cukrze na stołówce w firmie motoryzacyjnej w Lesznie. Wczoraj do szpitala trafili z objawami zatrucia pracownicy przedsiębiorstwa. Jednak w ich moczu nie stwierdzono obecności narkotyku.

21 pracowników przewieziono do szpitala w Lesznie. Ich objawy pasowały do zatrucia narkotykami. Szpital zbadał dwie próbki cukru, którego używano w stołówce. Okazało się, że było w nich ecstasy. Badania moczu nie wykazały jednak obecności narkotyku.

To wielki znak zapytania - mówią pracownicy leszczyńskiego sanepidu. To niemożliwe, by szpital badał próbki cukru - twierdzą tymczasem lekarze z poznańskiego oddziału toksykologii.

Prokurator nakazał pobraną od pracowników krew przesłać do laboratorium w Poznaniu. Te badania mają rozwiązać wszystkie wątpliwości.

Policja przesłuchuje szefów leszczyńskiej firmy. Wszyscy pracownicy wyszli już ze szpitala.