Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy zwrócił się do wszystkich lekarzy w Polsce o rozpoczęcie przygotowań do powszechnego strajku w przyszłym roku. Związkowcy zapowiadają, że jeśli sytuacja się nie zmieni, sami sprywatyzują służbę zdrowia.

Stajemy u bram szpitala i mówimy: Szanowni pacjenci, to jest szpital, w którym nie ma lekarzy, a wy potrzebujecie opieki. Macie taki wybór: albo pójść i nie mieć opieki, albo poprosić nas i jeżeli dyrektor się zgodzi, to my was będziemy leczyć. Ale ponieważ nie bierzemy pieniędzy, to musimy wycenić naszą pracę. I my robimy swoje, pacjent nam płaci i potem idzie do Narodowego Funduszu Zdrowia - tłumaczy Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Taka sytuacja wymaga specjalnej umowy z dyrekcją szpitala, która musi się zgodzić, by lekarze pracowali na szpitalnym sprzęcie. Taka forma zatrudnienia jest nieobca wielu krajom, a wręcz powszechna np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie administrator szpitala wynajmuje lekarzy do pracy w swoich pomieszczeniach. Lekarz przychodzi, bierze sumę umówioną z pacjentem czy z firmą ubezpieczeniową, a wszystko inne zapewnia administrator szpitala - opowiada Krzysztof Bukiel.