Były prezydent Lech Wałęsa, który dotychczas miał swoje biuro w Zielonej Bramie, będzie już oficjalnie urzędował w Europejskim Centrum Solidarności. "Cieszę się z tego, że jestem teraz w miejscu, które zna cały świat, w miejscu, w którym działy się najważniejsze wydarzenia mojego życia" – powiedział Lech Wałęsa. "To jest prawdopodobnie ostatni odcinek mojej drogi na tym świecie. Już chyba nie będę się nigdzie przenosił" – dodał.

Nowe biuro Wałęsy o powierzchni ponad 160 m. kw. znajduje się na drugim piętrze ECS. Były prezydent otrzymał je w postaci ustanowienia na jego rzecz dożywotniej służebności osobistej. Udostępnienie odbyło się poprzez podpisanie aktu notarialnego przyznającego pomieszczenia biurowe pierwszemu przywódcy NSZZ "Solidarność" w budynku Europejskiego Centrum Solidarności. Wartość służebności wyceniono na 166 tys. złotych; należność będzie spłacana w miesięcznych ratach po 500 zł przez prawie 28 lat (332 raty).

Wałęsa pytany przez dziennikarzy jak mu się podoba nowe biuro mówił, że jest w środku ładne, "a do zewnątrz się przyzwyczai". Jak dodał, nie podoba mu się widok z okna na stocznię. Bo widzę umierający zakład, który zrobił ze mnie bohatera - tłumaczył. Przyznał też, że zadbał o to, aby z biura było dodatkowe, tylne wyjście.

Przekazanie pomieszczeń w ECS byłemu prezydentowi miasto uzasadnia m.in. tym, że "w misji Europejskiego Centrum Solidarności ważne jest prezentowanie historii powstania NSZZ Solidarność oraz historycznej roli i znaczenia osób, które tworzyły pierwszy niezależny związek zawodowy w zniewolonej części Europy".

"Osoba Lecha Wałęsy, jako żywego pomnika idei solidarności, nadaje szczególnej rangi ECS (...) jest istotna ze względu na promocję tego szczególnego miejsca i upowszechnienie idei solidarności" - podano w uzasadnieniu.