Lech Kaczyński nic nie wiedział o propozycji rozbioru Ukrainy - mówi RMF FM ówczesny szef gabinetu prezydenta, Maciej Łopiński. W opublikowanym wczoraj wywiadzie dla amerykańskiego portalu Politico Radosław Sikorski powiedział, że już w 2008 roku Władimir Putin proponował Donaldowi Tuskowi podział Ukrainy i zajęcie Lwowa.

Maciej Łopiński całą sytuację nazywa skandaliczną. Domaga się również wyjaśnień od byłego premiera, a przyszłego szefa Rady Europejskiej, Donalda Tuska, czy te informacje są prawdziwe i czy zostały przekazane wszystkim zainteresowanym - NATO, Unii Europejskiej i Ukrainie. Czy informowali Ukraińców przede wszystkim o tej sytuacji, o tym, że Władimir Putin proponuje rozbiór Ukrainy - mówi Łopiński.

Jak przypomina nasz reporter Grzegorz Kwolek, po wizycie w Moskwie, podczas której Putin miał złożyć propozycję podziału Ukrainy, Donald Tusk miał zdać prezydentowi Kaczyńskiemu relację z podróży. Łopiński wspomina, że premier nie wspomniał o propozycji Putina, a samo spotkanie nazwał rozczarowującym.

Wczoraj amerykańska gazeta Politico opublikowała rozmowę z byłym szefem polskiej dyplomacji, a obecnie marszałkiem Sejmu. Radosław Sikorski stwierdził w wywiadzie, że "Władimir Putin chciał, byśmy wzięli udział w podziale Ukrainy". Rosjanie wysyłali nam takie sygnały. Wiedzieliśmy, że tak myślą od lat, że chcą, byśmy wysłali tam wojsko - mówił.

(abs)