Prasa powraca dzisiaj do ubiegłotygodniowej wizyty prezydenta
Kwaśniewskiego w Katyniu i Charkowie. Powodem jest tajemnicza
niedyspozycja prezydenta podczas wizyty na grobach polskich oficerów.
Cytowana przez prasę Katarzyna Piskorska - członek zarządu warszawskiej
Rodziny Katyńskiej twierdzi, że prezydent Kwaśniewski chwiał się na
nogach, bo był pod wpływem alkoholu.
Pytany przez "Rzeczpospolitą" - niewymieniany z nazwiska
współpracownik prezydenta przyznał, że w przerwie między
uroczystościami na Ukrainie, Aleksander Kwaśniewski faktycznie pił
wódkę ale w niewielkich ilościach. Współpracownik prezydenta tłumaczył,
że Kwaśniewski wyglądał dużo gorzej, bo od tygodnia jest na ostrej
diecie i pije tylko wodę mineralną. To dlatego kilka kieliszków Ttak mocno na niego podziałało.
Z kolei "Życie" doniosło, że po Warszawie krążą kopie nagrań filmowych
z Ukrainy. Gazeta publikuje zdjęcia z tej wideo-kasety. Widać na nich
prezydenta Kwaśniewskiego wspierającego się na ramieniu ambasadora
Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie.