Z taką propozycją wystąpiła grupa czeskich artystów. Twórcy z Pragi zaniepokojeni są tym, że parlament Czech już dwukrotnie nie mógł wybrać następcy Vaclava Havla.

Wiadomo, że Gott nie zostanie prezydentem, ale artyści - wysuwając jego kandydaturę - chcą dać po nosie politykom. Czeski parlament już dwa razy nie zdołał wybrać nowego prezydenta. Jeśli i trzecia próba się nie uda, Czechy do jesieni pozostaną bez prezydenta. Dopiero wtedy mogłyby się odbyć wybory powszechne. Sam Gott powiedział, że cieszy się z inicjatywy swoich kolegów, ale nadal woli śpiewać a nie przemawiać.

08:30