Prokuratura w Nowej Hucie przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko osobom, które wyłudzały odszkodowania od firm ubezpieczeniowych. W procederze tym uczestniczyli także policjanci - poinformowała rzeczniczka krakowskiej Prokuratury Okręgowej, Bogusława Marcinkowska.

Prokuratura postawiła zarzuty 12 osobom, w tym 6 funkcjonariuszom policji. Najpoważniejsze ciążą na Bogusławie M., który w 2005 r. pracował na stanowisku wspomagania dowodzenia w Komendzie Miejskiej Policji w Krakowie. Mężczyzna jako jedyny z podejrzanych przebywa w areszcie, grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura zarzuca Bogusławowi M. płatną protekcję, obietnicę wręczenia łapówki oraz wyłudzenie w porozumieniu z innymi osobami odszkodowań od firm ubezpieczeniowych. Jak ustalono w śledztwie M. powołując się na wpływy w Komendzie Miejskiej Policji w zamian za butelkę alkoholu miał pomóc Januszowi W. (także oskarżonemu w tym postępowaniu) w szybszym uzyskaniu pozwolenia na broń myśliwską.

Bogusław M. miał też nakłonić innego policjanta, obiecując mu łapówkę, by ten odstąpił od kontroli drogowej i ukarania jego szwagra oraz uczestniczyć w wyłudzeniu od dwóch różnych ubezpieczycieli kwoty ponad 22 tys. zł i 32 tys. zł. Wyłudzenia były możliwe poprzez poświadczenie nieprawdy w dokumentach, policjanci zawyżali bowiem wysokość strat poniesionych przez kierowców w kolizjach drogowych.

Janusz M., który starał się o pozwolenie na broń odpowie za wręczenie łapówki, a policjant Tomasz C., który zaniechał kontroli drogowej - za niedopełnienie obowiązków służbowych i przyjęcie obietnicy łapówki. Mężczyznom także grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Pozostałe osoby, w tym uczestnicy kolizji drogowych, którym prokuratura postawiła zarzuty, odpowiedzą przed sądem m.in. za wyłudzenia ubezpieczeń i posługiwanie się dokumentami, w których poświadczono nieprawdę, a funkcjonariusze policji także za przekroczenie uprawnień. Policjantom grozi do 10 lat pozbawienia wolności, innym podejrzanym do ośmiu lat.

Pięć osób, w tym jeden policjant, chce dobrowolnie poddać się karze. Proponują kary w zawieszeniu lub grzywny, a funkcjonariusz również zakaz wykonywania zawodu policjanta. Decyzję w tej kwestii podejmie sąd.