Jeszcze tylko przez jeden dzień można oglądać zmumifikowane zwłoki zakonników i mieszczan, przechowywane w podziemiach klasztoru franciszkanów reformatów w Krakowie. To jedyna okazja w roku, kiedy do krypt wpuszczani są zwiedzający.

W podziemiach spoczywa 70 ciał. Zakonników chowano bez trumny – na piasku i z kamieniem pod głową. Jednak w kryptach mieszczą się ciała nie tylko osób duchownych.

Dzięki specyficznemu mikroklimatowi przez setki lat ciała utrzymywały się w niemal niezmiennym stanie i uległy mumifikacji. Prawie bez zmian zachowały się także stroje zmarłych. W niektórych przypadkach można zauważyć, że ciała zmarłych funkcjonowały jeszcze przez jakiś czas po śmierci. Dowodem są dłonie jednej z kobiet – paznokcie wciąż rosły i przebiły rękawiczki.