„Nie ma cienia wątpliwości co do uczciwości prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego” – powiedziała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska, komentując zarzuty PO i publikacje, które ukazały się w "Gazecie Wyborczej". Dodała, że jest to kolejny polityczny atak na „przywódcę partii skutecznie zmieniającej Polskę”.

Działania PiS, działania Zjednoczonej Prawicy są odczuwane przez polskie rodziny, polskich emerytów, przedsiębiorców, to nie podoba się opozycji. I to jest kolejny atak na osobę pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, żeby przedstawić go inaczej niż wygląda to faktycznie. Prezes Jarosław Kaczyński jest człowiekiem przede wszystkim bardzo uprzejmym, grzecznym we stosunku do kobiet, osobą niesamowicie uczciwą - powiedziała rzeczniczka rządu dziennikarzom w odpowiedzi na zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kaczyńskiego złożone przez Platformę Obywatelską.

Wczoraj posłowie PO wezwali prezesa PiS do ujawnienia całego majątku. W zawiadomieniu do prokuratury zarzucają mu m.in. płatną protekcję, powoływanie się na wpływy oraz przekroczenie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Jest to związane z wtorkową publikacją "Gazety Wyborczej", która udostępniła stenogram nagrania rozmowy z lipca 2018 roku m.in. prezesa PiS z austriackim biznesmenem Geraldem Birgfellnerem. Dotyczyła ona planów budowy w Warszawie dwóch wieżowców. Z rozmowy prezesa PiS z biznesmenem wynika, że miała się tym zająć powiązana ze środowiskiem PiS spółka Srebrna.

Pytana o wnioski m.in. do prokuratury i PKW w związku z informacjami podanymi przez "GW", Kopcińska podkreśliła, że nie ma żadnego cienia wątpliwości" co do uczciwości prezesa PiS.

Składa stosowne dokumenty, oświadczenie majątkowe. Jest pod każdym względem, domyślam się, przez wiele osób, "prześwietlony", jego oświadczenia majątkowe są jawne, nie widzę absolutnie  żadnych podstaw do tego, żeby takie zawiadomienia kierować i traktuję to jako kolejną formę ataku politycznego na człowieka, który jest przywódcą partii, która skutecznie zmienia Polskę - powiedziała rzeczniczka rządu.

Opracowanie: