Narkotyki będą nadal nielegalne, ale posiadanie niewielkich ilości - jeśli substancje będą przeznaczone na własny użytek - może ujść płazem. To nowe rozwiązania, które proponuje minister sprawiedliwości. Projekt Andrzeja Czumy przewiduje też podwyższenie kar dla dilerów.

To prokurator będzie miał możliwość umarzania narkotykowej sprawy, jeśli uzna, że znaleziona ilość narkotyków jest niewielka. Ustawa jednak nie precyzuje ile to jest niewielka ilość i co oznacza „ na własny użytek”. Jeżeli jest to posiadanie na imprezie masowej, czy szkole, ten przepis nie powinien być stosowany - mówił współautor ustawy Krzysztof Krajewski:

Bo wtedy narkotyki – według Krajewskiego – są już groźne nie tylko dla posiadacza. A minister Czuma twierdzi, że niekaranie osób, które po raz pierwszy zażyły narkotyki daje szanse na złamanie więzi z dilerem i skupieniu się na karaniu handlarzy, a nie odbiorców. Przed tą regulacją prokurator miał w ręku tylko kij. Teraz dajemy mu marchewkę. Po to, żeby mógł dobrać się do skóry rzeczywistym złoczyńcom - przekonuje Andrzej Czuma:

Resort Czumy chce podnieść kary dla dilerów do dwunastu lat więzienia. Nowa ustawa daje możliwość przerwania kary, jeśli osoba uzależniona podejmie leczenie.