Złe wyżywienie, bark odpowiedniej kadry, warunki mieszkaniowe nie takie jak na zdjęciach w reklamie - to najczęstsze skargi na organizacje kolonii, jakie trafiają do dolnośląskiego kuratorium. To jednak nie jedyny adres, pod który można zgłaszać swoje wątpliwości.

Jeżeli dziećmi opiekują się osoby bez uprawnień, bądź jest ich mniej niż być powinno, sprawę zgłaszamy do kuratorium, na terenie którego działa organizator lub kolonii. Dla rodziców, którzy nie są zadowoleni z organizacji wypoczynku dzieci, pomocna może być także straż pożarna i sanepid. Jeżeli dotyczyłoby to kwestii wyżywienia, czystości w ośrodku, w którym dzieci przebywają - wówczas do sanepidu. Inne kwestie, bezpieczeństwa, związane z zagrożeniem pożarowym - straż pożarna - mówi Janina Jakubowska z wrocławskiego kuratorium. Dodaje, że uwagi powinny być zgłaszane także do organizatora wypoczynku, czyli np. do biura podróży.

W odzyskaniu pieniędzy za złe warunki na kolonii pomocny może być rzecznik praw konsumenta. Takie reklamacje są jednak rozpatrywane miesiącami - wcześniej trzeba się zatem uzbroić w cierpliwość.

Warto jednak podkreślić, że w tym roku do dolnośląskiego kuratorium wpłynęło mniej skarg niż w latach ubiegłych. W tym roku na organizacje wypoczynku poskarżyło się jedynie kilkunastu rodziców.