Jeden z kamieni milowych związanych z zatwierdzeniem Krajowego Planu Odbudowy zobowiązuje Polskę do uruchomienia do 30 czerwca tzw. Komitetu Monitorującego. Polska tego terminu nie dotrzyma, bo zawierająca przepisy o powołaniu komitetu ustawa weszła w życie dopiero kilka dni temu. Ich treść może też niepokoić podporządkowaniem tej instytucji rządowi.

Znalezienie zasad budowy i działania Komitetu Monitorującego nie jest łatwe; wprowadzono je do właściwej ustawy nowelizując inną, jako dodatkowy rozdział 2aa, w którym znajdziemy art. 14lk mówiący o "Komitecie Monitorującym ds. planu rozwojowego". Nowelizacja opublikowana 20 maja, która weszła w życie po dwóch tygodniach mówi o powołaniu Komitetu zarządzeniem ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego, którym jest dziś Grzegorz Puda.

Minister i szerzej rząd odgrywają też dominującą rolę w kształtowaniu składu Komitetu.

70 członków, połowa - społeczna

Komitet Monitorujący ma liczyć nie więcej niż 70 członków, przy czym co najmniej kilka miejsc przypada w nim z urzędu przedstawicielom kilku ministerstw, i - wymienionych osobno, choć niekonkretnie - instytucji "odpowiedzialnych za realizację reform" i "odpowiedzialnych za realizację inwestycji".

Co najmniej połowę z członków Komitetu Monitorującego mają stanowić przedstawiciele samorządowców, związkowców i pracodawców, organizacji pozarządowych i promujących prawa podstawowe i niedyskryminację, a także naukowców.

Diabeł w szczegółach

Przedstawicieli świata nauki do Komitetu rekomenduje niezależna od rządu Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kandydatów organizacji pozarządowych wskaże jednak Rada Działalności Pożytku Publicznego, której 2 na 5 członków to urzędnicy związani z rządem, a wśród tzw. strony społecznej także znajdziemy osoby mu bliskie.

Część kandydatów organizacji pozarządowych do Komitetu Monitorującego ma też wskazać powołana z inicjatywy wicepremiera Glińskiego Rada Dialogu z Młodym Pokoleniem, w dużym stopniu złożona z przedstawicieli władzy - od prezydenta przez kilku ministrów, Rzecznika Praw Dziecka po pełnomocnika rządu ds. polityki młodzieżowej.

Decyduje minister

Istotą budowy Komitetu Monitorującego jest przewaga, jaką ma w niej minister. To on decyduje ilu kandydatów będzie mogło zgłosić każde z wymienionych środowisk pozarządowych, on określa też która z organizacji jest, a która nie jest organizacją promującą prawa podstawowe i niedyskryminację. Także minister podejmuje decyzje o tym kogo powoła do Komitetu, jeśli wskazująca kandydata organizacja wskaże większą liczbę kandydatów niż jej "przyznał", albo wskaże kogoś z organizacji innego rodzaju. Jeśli któraś z organizacji nie dochowa terminu na zgłoszenie kandydata, minister powoła takiego jej przedstawiciela, jakiego zechce.

Komitetowi Monitorującemu przewodniczy też osoba wskazana przez ministra, a w wypadku równowagi w głosowaniu nad projektem decyduje głos przewodniczącego.

Zobowiązania i możliwości

Zatwierdzenie KPO związane było z zaakceptowaniem tzw. kamieni milowych, czyli zobowiązań, od których wypełnienia zależy wypłata pieniędzy przez KE. W wypadku Komitetu Monitorującego kamieniem milowym jest data jego uruchomienia - 30 czerwca. Polska nie ma szans na dotrzymanie tego terminu.

Ustawa opisująca tworzenie komitetu na wskazanie samych kandydatów na jego członków daje zainteresowanym organizacjom 30 dni od otrzymania wniosku ministra w tej sprawie. Do wejścia ustawy w życie minister nie miał podstawy prawnej do wysłania takich wniosków. Zebranie listy kandydatów także nie oznacza uruchomienia Komitetu - minister musi go powołać zarządzeniem. Zarządzenie powinno być opublikowane i zawierać termin wejścia w życie, a sam Komitet Monitorujący, żeby zacząć działać, musi najpierw przyjąć regulamin pracy i określić np. skład i zadania swoich podkomitetów.

W gronie złożonym z kilkudziesięciu członków o różnym doświadczeniu może to pochłonąć sporo czasu. Dla porównania - zaledwie kilkuosobowa państwowa komisja ds. pedofilii zaczynała swoje prace kilka miesięcy.

Tymczasem uzgodniony przez polski rząd z Komisją Europejską aneks do Krajowego Planu Odbudowy mówi wprost, że wdrażanie Komitetu Monitorującego ma zostać zakończone do 30 czerwca 2022 r.

Czyli za trzy tygodnie.

Opracowanie: