Nie 107 mln zł, ale 140 mln zł w gotówce wypłacił rząd Kościołowi w ciągu 20 lat - pisze "Rzeczpospolita". Takie dane gazeta otrzymała z MSWiA. Szef resortu Jerzy Miller poprosił Komisję Majątkową o przygotowanie raportu.

Z raportu podsumowującej działalność Komisji Majątkowej, która przez 20 lat przyznawała rekompensaty za grunty zagrabione Kościołowi w PRL, wynika, że zwrócono mu 140 mln 104 tys. złotych. To oznacza, że kwota pieniężnych odszkodowań jest o ok. 33 mln zł wyższa, niż wcześniej oficjalnie podawał resort spraw wewnętrznych i administracji.

Jak wynika z informacji "Rz", minister do końca roku chce mieć raport dotyczący tego, ile hektarów gruntów i innych nieruchomości zabrano Kościołowi w czasach PRL. Dziś takich danych nie zna nawet episkopat.

O sumy odszkodowań (w gotówce i ziemi) pytali w ostatnich dwóch latach dziennikarze i posłowie. Z wcześniejszych danych, które podawało MSWiA, wynikało, że komisja orzekła o zwróceniu Kościołowi 60 771 ha gruntów i 490 budynków oraz przyznała 107,5 mln zł odszkodowań za mienie przejęte w PRL.

Ale - jak ujawniła "Rzeczpospolita" - w spisie gruntów i odszkodowań zwróconych Kościołowi zamiast 107,5 mln pojawiła się suma 24 mld zł. Pracownik ministerstwa, który sporządzał dokument, popełnił błąd: nie uwzględnił denominacji, stare złote dodał do nowych. Taki nieprawdziwy raport otrzymał poseł SLD Sławomir Kopyciński.

Miller będzie chciał ujawnić pełny raport: i dane dotyczące orzeczeń komisji, i informacje o tym, jaki naprawdę majątek zagrabiono Kościołowi. Z ostrożnych szacunków ks. prof. Dariusza Walencika, prawnika i członka Komisji Majątkowej, wynika, że Kościół mógł odzyskać w sumie w gruntach i pieniądzach 3 - 5 mld zł.