Krakowska prokuratura apelacyjna sporządziła akt oskarżenia przeciwko 33-letniemu Marcinowi K., zatrzymanemu w toku śledztwa przeciwko podejrzanemu o przygotowywanie zamachu terrorystycznego Brunonowi Kwietniowi - poinformowała prokuratura.

Marcin K. został oskarżony o nielegalne wytwarzanie broni i amunicji oraz wytwarzanie i posiadanie materiałów wybuchowych.

Oskarżony przyznał się do winy i zadeklarował chęć dobrowolnego poddania się karze. Złożył wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzania postępowania sądowego.

Wniosek taki dołączono do aktu oskarżenia, przekazanego do sądu w Warszawie. Zawarto w nim proponowaną karę 4 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, 5 tys. zł grzywny i obowiązek powstrzymywania się od przebywania na giełdach militariów i utrzymywania kontaktów w środowisku kolekcjonerów broni i amunicji.

Mieszkaniec Warszawy Marcin K. został zatrzymany na przełomie lipca i sierpnia ub. roku. Znaleziono u niego prawie pół kilograma trotylu, 30 dekagramów pentrytu, siedem egzemplarzy broni samodziałowej, dwa granaty domowej produkcji oraz znaczne ilości amunicji. Większość materiałów wybuchowych została zdetonowana, wcześniej pobrano jednak próbki do badań.

W trakcie przesłuchania wówczas 32-latek przyznał się, że nielegalnie posiadał i wytwarzał broń, amunicję, materiały wybuchowe i przyrządy wybuchowe, natomiast nie przyznał się do winy. Twierdził, że nie popełnił przestępstwa i że z zamiłowania jest rusznikarzem.

Marcin K. złożył także wyjaśnienia dotyczące jego kontaktów z Brunonem K., ale prokuratura nie podawała ich treści z uwagi na dobro śledztwa.

Według biegłych oskarżony miał ograniczoną możliwość rozeznania znaczenia swojego postępowania i pokierowania nim, może jednak odpowiadać przed sądem.

Marcin K. jest trzecią osobą oskarżoną w śledztwie dotyczącym Brunona Kwietnia. W głównym akcie oskarżenia oprócz zarzutów dla Kwietnia znalazły się także zarzuty dla Macieja O., dotyczące nielegalnego handlu i posiadania broni, oraz dla Artura K., oskarżonego o wyrób i posiadanie broni. Sprawę Artura K. sąd wyłączył do odrębnego rozpoznania, ponieważ chce on dobrowolnie poddać się karze.

(jad)