Policja przesłuchała rodziców małego Mateuszka, którzy twierdzą, że to ich syn jest na szokujących zdjęciach zrobionych przez dwie pielęgniarki katowickiego Centrum Zdrowia Dziecka i Matki.

I choć rodzice dziecka nie mają pewności, że na fotografiach jest ich syn, to jednak wiele na to wskazuje. Jak dowiedział się reporter RMF, mały Mateusz przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej CZDiM w Katowicach, jest w ciężkim stanie.

Sprawa szokujących fotografii wyszła na jaw prawie dwa tygodnie temu - po wydrukowaniu zdjęć przez dwa dzienniki. Widać na nich m.in. wcześniaka wyjętego ze szpitalnego inkubatora i wsadzonego w kieszeń fartucha pielęgniarki. Potem uśmiechnięta kobieta pokazuje noworodka, który w całości zmieścił się w jej dłoniach. Druga z kobiet bierze dziecko na ręce.