Za kilkanaście minut powinna się rozpocząć wielka opozycyjna demonstracja na ulicach Belgradu.

Liderzy ugrupowań sprzeciwiających sie polityce Slobodana Miloszewicia mają nadzieję, że manifestacja zgromadzi kilkadziesiąt tysięcy osób. Całość rozpocznie się w centrum jugosłowiańskiej stolicy, na Placu Republiki. Demonstracja ma być punktem kulminacyjnym protestów opozycji przeciwko zamknięciu przez reżim Miloszewićza opozycyjnych mediów: telewizji Studio B i radia B292.

Zdaniem obserwatorów, dzisiejsza manifestacja na ulicach Belgradu będzie kolejnym sprawdzianem dla podzielonej serbskiej opozycji, która nie może się zdecydować co do strategii jaką powinna obrać w walce z Miloszewićzem. Opozycyjni liderzy zapowiedzieli, że podczas demonstracji wysuną cztery żądania wobec prezydenta Jugosławii - odmówili jednak na razie ujawnienia swoich postulatów.

Wiadomości RMF FM 16:45