Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska zadeklarowała wolę kandydowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Dodała jednocześnie, iż przyjmuje i rozumie decyzję Donalda Tuska, który zdecydował, że nie będzie ubiegał się o prezydenturę.

Po godz. 10 rozpoczęło się posiedzenie zarządu PO, który ma m.in. podjąć decyzję o trybie wyłonienia kandydata PO i Koalicji Obywatelskiej na prezydenta.

Małgorzata Kidawa-Błońska potwierdziła wolę ubiegania się o ten urząd. Tak - odpowiedziała na pytanie PAP, czy podtrzymuje swoją wcześniejszą deklarację dotyczącą startu w przyszłorocznych wyborach głowy państwa.

Dodała jednocześnie, iż "przyjmuje i rozumie" decyzję byłego premiera Donalda Tuska, który kilka dni temu ogłosił, że nie będzie kandydował na prezydenta. Rozpoczynamy zarząd, pracujemy i wygramy wybory - powiedział Kidawa-Błońska.

Zarząd ma zdecydować dziś, czy zorganizować prawybory kandydata na prezydenta z udziałem przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej. Za takim rozwiązaniem optuje lider PO Grzegorz Schetyna i jego najbliżsi współpracownicy. Przeciwnikiem tego rozwiązania jest m.in. wiceszef PO Borys Budka, który zamierza ubiegać się o funkcję szefa klubu KO, a później przewodniczącego PO. Budka uważa, że w sytuacji, kiedy do wyborów prezydenckich zostało tylko kilka miesięcy, rozpisywanie prawyborów nie ma wielkiego sensu.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Opozycja ogłosiła: Tomasz Grodzki kandydatem na marszałka Senatu