Koncerty, przegląd filmów, instalacje, wycieczka rowerowa szlakiem sztuki PRL-u i wielkoformatowe murale. To główne punkty drugiej edycji Street Art Festivalu. Impreza w Katowicach potrwa do 29 kwietnia.

W mieście powstaje 10 murali (dzieło dekoracyjnego malarstwa ściennego). Malują je przede wszystkim zagraniczni graficiarze. Głównie z Włoch, Hiszpanii, Belgii, Francji, USA i Argentyny.

Ściany pod wiaduktem przy ulicy Mikołowskiej opanowali jednak Polacy, którzy stworzyli mural śląski. Czy to rzeczywiście sztuka? Jest to sztuka. Ktoś maluje na płótnie, ktoś na ścianach we wnętrzach, ktoś inny maluje takie murale. To jest głos miasta - mówią mieszkańcy Katowic.

Wielkie zainteresowanie przechodniów wzbudza niecodzienna instalacja, która stoi tuż obok Spodka. To dwie koparki, ubrane w ogromne kubraki. Autorką jest znana postać street artowej sceny Agata Oleksiak (pseudonim Olek), która swoje nietuzinkowe szydełkowe dzieła wystawiała już w USA, Brazylii, Turcji, Francji, a także na Biennale w Wenecji.