Rosyjski Kaliningrad może stać się europejskim Hong Kongiem. Zdaniem kanclerza Niemiec Schroedera i prezydenta Rosji Putina obwód kaliningradzki może stać się rodzajem pomostu między Rosją a Unią Europejską. Do spotkania przywódców doszło wczoraj w Petersburgu.

Po wejściu Polski, Litwy, Łotwy i Estonii do Unii obwód kaliningradzki zostanie otoczony przez kraje unijne. Jedyną szansą na sprawne funkcjonowanie tej enklawy jest zapewnienie jej specjalnych przywilejów. "Chodzi głównie o aspekt gospodarczy i kulturalny" - mówił Schroeder. Zanim jednak Kaliningrad połączy Zachód i Wschód Europy konieczne jest rozwiązanie kluczowych problemów dotyczących współpracy niemiecko - rosyjskiej. Służy temu dwudniowa wizyta Schroedera w Petersburgu i jego rozmowy z Putinem. "Niemcy należą do Unii Europejskiej. Rosja jest ich partnerem politycznym i gospodarczym. Dzięki współpracy Rosji i Unii zapewnione jest bezpieczeństwo na kontynencie europejskim" - mówił Schroeder.

Schroeder i Putin dyskutowali też o sprawie europejskiego systemu obrony antyrakietowej, konkurencyjnego wobec planów amerykańskich. Jednak szansa na realizację tego projektu jest znikoma. Najbardziej sporną kwestią pozostaje spłata przez Rosję potężnego zadłużenia wobec Niemiec sięgającego 24 miliardów dolarów.

foto EPA

00:00