Senacka komisja praw człowieka nie wysłucha dzisiaj wyjaśnień prezes TK Julii Przyłębskiej i sędziego TK Jarosława Wyrembaka ws. doniesień medialnych dotyczących sytuacji w Trybunale. Sędziowie nie przybyli na posiedzenie komisji.

Senacka komisja praw człowieka, praworządności i petycji miała wysłuchać podczas posiedzenia we wtorek informacji prezes Trybunału Konstytucyjnego dotyczącej bieżącej sytuacji w Trybunale.

Ten punkt posiedzenia został zainicjowany przez przewodniczącego komisji Aleksandra Pocieja (PO). Senator Pociej - jak wskazał - zaprosił Julię Przyłębską i Jarosława Wyrembaka na posiedzenie komisji w związku z pojawiającymi się w mediach doniesieniami "o kłopotach i sporach w Trybunale Konstytucyjnym".

Zdawkowe uzasadnienia

Z informacji przekazanych przez Pocieja wynika, że prezes Przyłębska w uzasadnieniu swojej nieobecności podkreśliła, że jest zobowiązana do przekazywania Senatowi corocznej informacji o istotnych problemach wynikających z działalności orzecznictwa TK.

Sędzia Wyrembak również odmówił udziału w posiedzeniu komisji senackiej. Jak przekazał Pociej, sędzia w odpowiedzi odmownej "stwierdził, że nie chciałby skupiać uwagi na swojej osobie tylko na sprawie".

Przewodniczący komisji senackiej poinformował także, że Wyrembak przesłał korespondencję wewnętrzną pomiędzy nim i innymi sędziami a prezes TK. Odpowiadając na zaproszenie na koniec uprzejmie informuję pana senatora i komisję, że wydarzenia, które miały miejsce w części tajnej zgromadzenia ogólnego sędziów TK 26 listopada br. w sposób ostateczny i definitywny przesądziły o tym, że TK utracił aktualnie zdolność do wypełniania swoich konstytucyjnych funkcji - brzmi fragment pisma sędziego TK skierowanego do komisji, który zacytował Pociej.

Trudna sytuacja

Jak podawały media, w ostatnich miesiącach sędzia Jarosław Wyrembak kilkukrotnie kierował pisma do prezes TK i innych sędziów Trybunału, w których domaga się m.in. zwołania zgromadzenia ogólnego sędziów TK w celu dyskusji nad sposobem kierowania Trybunałem przez Przyłębską.

W ostatnim piśmie - z 11 listopada - sędzia Wyrembak zarzucił prezes TK m.in. niejasne zasady wyznaczania składów orzekających, zakazywanie zgłaszania zdań odrębnych do niektórych wyroków i blokowanie rozpatrzenia konstytucyjności przepisów antyaborcyjnych.