"Polska jest przygotowana na nowy konflikt gazowy Kijowa z Moskwą" - zapewnia resort gospodarki. Ukraińskie władze twierdzą, że za gaz płacą za dużo, a przewidujące to umowy poprzedni rząd Julii Tymoszenko podpisał łamiąc prawo.

Biorąc pod uwagę fakt, że magazyny gazu są wypełnione w 92 proc., mogłoby się wydawać, że możemy spać spokojnie. Waldemar Pawlak zapewnia, że mamy już doświadczenie z poprzednich kryzysów, jednak niepokoić nas może inna jego wypowedź: Niewykluczone, że za kilka dni życie przyniesie jeszcze bardziej skomplikowane i złożone sytuacje w tym kierunku.

Nie chodzi tu o napełnianie przez Rosjan gazociągu północnego, które ma ruszyć dzisiaj. Według nieoficjalnych informacji, polskie władze obawiają się rozstrzygnięć w trwającym procesie Julii Tymoszenko. To może bardzo skomplikować polityczne relacje nie tylko Moskwy, ale i Warszawy z Kijowem.