Katarzyna Piekarska z KO została wybrana przewodniczącą parlamentarnego zespołu przyjaciół zwierząt, który zebrał się na pierwszym posiedzeniu. Jej zastępcami zostali: Marek Suski z PiS-u, Małgorzata Tracz z KO, Paweł Bejda z PSL-Kukiz’15 i Katarzyna Kretkowska z Lewicy.

Bardzo się cieszę, że tym zespole są przedstawiciele wszystkich wiodących sił politycznych. Reprezentujemy wspólnie miłość do zwierzaków - powiedziała Piekarska po posiedzeniu zespołu.

Podkreśliła, że jest dużo do zrobienia w sprawach zwierząt.

Jest bardzo wiele tematów kontrowersyjnych, które, mam nadzieję, uda się załatwić w tej kadencji. To przede wszystkim jest zakaz hodowli na futra oraz zakaz występowania zwierząt w cyrkach - powiedziała Piekarska. Nowe prawo - jej zdaniem - jest też potrzebne w odniesieniu do zwierząt w laboratoriach i zwierząt w rzeźniach.


Jeden z najliczniejszych zespołów parlamentarnych

Chcemy zorganizować w pierwszym kwartale kongres praw zwierząt, gdzie chcemy zaprosić organizacje pozarządowe, naukowców zajmujących się ochroną praw zwierząt, wypracować różnego rodzaju postulaty, które zostaną przełożone na język ustaw - poinformowała posłanka.

Zwróciła uwagę, że to jeden z najliczniejszych zespołów - liczy on około 30 osób. Piekarska ma nadzieję, że w pracach zespołu będzie brał udział np. Krzysztof Czabański, który działał w analogicznym zespole w poprzedniej kadencji, a także przewodniczący poprzedniego zespołu Paweł Suski, choć obaj w IX kadencji nie są posłami. Zaprasza też organizacje pozarządowe, których celem jest ochrona zwierząt. "Bez tych organizacji zespół nie da sobie rady" - zaznaczyła.

Piekarska podkreśliła, że jednym z członków zespołu jest też prezes PiS Jarosław Kaczyński. Mnie to bardzo cieszy, że prezes największej partii jest z nami. Zdaję sobie sprawę, że jest to człowiek niezwykle zajęty, więc pewnie na co dzień nie będzie uczestniczył w pracach zespołu. Mam nadzieję na obecność pana prezesa na kongresie praw zwierząt - dodała posłanka.