Prezydent Indonezji prawdopodobnie zostanie odsunięty od władzy w ciągu najbliższych kilku godzin. Wojsko odmówiło posłuszeństwa prezydentowi, a szef policji nakazał ochraniać posiedzenie zgromadzenia podczas którego omawiana jest sprawa impeachmentu.

O 3.20 dziś rozpoczęła się w stolicy Indonezji, Dżakarcie sesja Doradczego Zgromadzenia Ludowego. Oczekuje się, że w ciągu kilku najbliższych godzin pozbawi ona władzy Abdurrahmana Wahida. Za usunięciem prezydenta ze stanowiska opowiedziały się dwie największe partie, które łącznie mają większość w Zgromadzeniu. Prezydent zapowiedział, że nie ustąpi ze stanowiska, nawet jeśli zgromadzenie przeforsuje jego usunięcie. Kilka godzin wcześniej prezydent wydał dekret rozwiązujący Parlament i zapowiedział, że wybory zostaną rozpisane w ciągu roku. Jednak zarówno Doradcze Zgromadzenie Ludowe jak i Sąd Najwyższy uznali dekret Wahida za nielegalny.

Doradcze Zgromadzenie Ludowe liczy 700 członków, w jego skład wchodzi 500 deputowanych jednoizbowego parlamentu (Izby Reprezentantów), 135 przedstawicieli zgromadzeń prowincjonalnych i 65 mianowanych reprezentantów grup społecznych.

Rys. RMF

06:10