Historyczne spotkanie premiera Japonii Junichiro Koizumiego z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem w Phenianie. Koizumi jest pierwszym premierem Japonii, który odwiedza zamkniętą, komunistyczną Koreę.

To spotkanie jest ważne nie tylko dla stosunków między Japonią a Północną Koreą, ale także dla całego Półwyspu Koreańskiego i północnowschodniej Azji, oraz pokoju i stabilizacji na całym świecie. Chcę to powiedzieć prezydentowi Kim Dzong Ilowi i przekonać go, by stał się odpowiedzialnym członkiem międzynarodowej wspólnoty. To słowa premiera Japonii.

Koizumi jest pierwszym premierem Japonii, który przyjechał do zamkniętej, komunistycznej Korei Płn. Tokio liczy, że podczas wizyty dojdzie do przełomu m.in. w kwestii porwanych Japończyków. Sam Koizumi bezpośrednio przed wylotem do Phenianu potwierdził, iż nie może być mowy o normalizacji stosunków bez

wyjaśnienia losu uprowadzonych do Korei Północnej Japończyków.

Wizyta japońskiego premiera w Phenianie jest bacznie obserwowana przez Waszyngton. Od rezultatów tego spotkania administracja amerykańska uzależnia proces normalizacji stosunków USA z Phenianem, należącym - według prezydenta Busha - do światowej osi zła. Wczoraj południowokoreański wywiad przedstawił raport, z którego wynika, że Phenian może posiadać 5 tys. ton broni chemicznej i w ciągu roku mógłby te zapasy powiększyć dwukrotnie.

08:20