Awaryjne lądowanie śmigłowca w okolicy Cieszyna na Śląsku. Jedna osoba została ranna. Jak ustalił reporter RMF FM Tomasz Bandura, prywatnym śmigłowcem leciały trzy osoby. Był to tzw. lot widokowy. Pilot postawił maszynę na prywatnej posesji w miejscowości Dzięgielów. Helikopter uszkodził dach domu, ogrodzenie i zaparkowany obok samochód.

W trakcie awaryjnego lądowania ranny został jeden z pasażerów. Mężczyznę przewieziono do szpitala. Pilotowi i drugiemu z pasażerów nic się nie stało. Nie wiadomo na razie, czy powodem awaryjnego lądowania była awaria śmigłowca, błąd pilota, czy złe warunki atmosferyczne.