Dwa lata więzienia grożą osobom, które sprzedają podróbki - właśnie weszły w życie nowe przepisy. Do tej pory karani byli tylko producenci i hurtownicy. Teraz za kratki mogą trafić także handlujący podrabianymi towarami.

Jeżeli dana marka ma cechy charakterystyczne, a w większości raczej mają, to policjant jest w stanie to odróżnić - powiedziała naszemu reporterowi Krzysztofowi Kotowi podkomisarz Magdalena Jędrejek z lubelskiej policji. Tylko na granicy polsko-ukraińskiej, każdego roku celnicy wyłapują średnio ponad sto tysięcy sztuk podrabianych towarów.

Z bazarów może więc zniknąć podrabiana odzież, buty, alkohol, perfumy, a nawet zegarki.