Na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata skazał Sąd Rejonowy w Suwałkach ginekologa Roberta M. Lekarz zaniedbał obowiązki przy porodzie, w wyniku czego urodziło się niepełnosprawne dziecko.

Według sądu lekarz nie zachował należytej ostrożności w przypadku ciężarnej kobiety, która trafiła na oddział położniczy suwalskiego szpitala z oddziału patologii ciąży. Sąd uznał, że pacjentka była nieprawidłowo monitorowana podczas pobytu na "porodówce", co skutkowało spóźnionym wykonaniem cesarskiego cięcia.

Według poszkodowanej kobiety, przed porodem lekarz przez pięć godzin nie zaglądał na salę porodową. Przyszedł dopiero rano, kiedy dostała krwotoku i trzeba było przeprowadzić cesarskie cięcie. Lekarz miał spać na dyżurze, zamiast zająć się pacjentką. Kobieta po ogłoszeniu wyroku była zadowolona z jego treści. Powiedziała, że nie do końce nie wierzyła, że uda się skazać lekarza za jego błędy.