Jeszcze co najmniej pół roku potrwają prace przy budowie symulatora lotu myśliwca F-16 na Politechnice Krakowskiej. Jego konstruktor liczy na zainteresowanie wojska - informuje "Dziennik Polski".

Symulator powstaje w Katedrze Podstaw Informatyki i Biocybernetyki z inicjatywy dr. inż. Dariusza Karpisza, pasjonata lotnictwa wojskowego i adiunkta na PK. Symulator odwzorowuje wersję samolotu F-16 Block52+, którą dysponują polskie Siły Powietrzne.

Nasz symulator będzie identyczny z F-16 pod względem wyglądu, fizyki lotu oraz procedur, jakie musi wykonać pilot podczas startu, lotu i lądowania. Oczywiście prócz tych, które są ściśle tajne, jak na przykład użycie urządzeń walki elektronicznej. Ale będzie można "odpalić" bomby szybujące czy sterowane lub pociski powietrze-powietrze - zapowiada Karpisz.

Specjalne oprogramowanie umożliwi odbycie misji bojowych m.in. nad Koreą Północną, Bałkanami i Bliskim Wschodem.

Opanowanie podstaw sterowania F-16 na tym symulatorze zajmie około 6 miesięcy.

Konstruktor ma nadzieję, że po zakończeniu prac urządzeniem zainteresuje się armia. Po dostosowaniu oprogramowania naszego symulatora będzie się można szkolić z wybranych procedur - jak na symulatorach, które kupiono od Amerykanów jako część systemu szkolenia, w pakiecie z samolotami F-16 - mówi Karpisz.

(edbie)