Polacy poczekają jeszcze kilka lat, zanim swobodnie będą mogli podróżować po Europie. Najpierw trzeba spełnić kilka warunków prawnych i administracyjnych. Chodzi tu np. o uszczelnianie granic zewnętrznych, ujednolicenie przepisów dotyczących udzielania azylu i wiz, przeciwdziałających nielegalnej imigracji. Dodatkowo, należy wprowadzić (centralny, administracyjny i zinformatyzowany) system zapobiegający przestępczości zorganizowanej i międzynarodowej, tj. prowadzić bazę danych o krajowych i międzynarodowych organizacjach przestępczych.

Jednym słowem, im większy apetyt mamy na podróżowanie bez paszportów, tym bardziej obwarować musimy się na granicach z państwami nie będącymi członkami UE. W przypadku Polski nie ma mowy o podpisaniu układu z Schengen w najbliższym czasie. Realnym wymiarem czasowym (przy pełnej mobilizacji sił i środków) jest 8 lat po wstąpieniu do UE.