Etiopczyk Abede Dagane i jego rodaczka Geta Tarekegn Etaferahu zwyciężyli w dziewiątym biegu Cracovia Maraton.Trasę, która prowadziła z krakowskich Błoń do Nowej Huty i z powrotem, pokonało w tym roku ponad trzy tysiące osób.
Był to mój pierwszy start w Polsce, a dla Etaferahu drugi. Trasa w Krakowie jest przyjemna, szybka. Przyjechałem z zamiarem poprawienia rekordu trasy (2:11.26), ale niestety, wiejący przeważnie w twarz silny wiatr uniemożliwił mi to - powiedział Dagane, który uzyskał czas 2:16.13. Na trzeciej pozycji uplasował się najlepszy z Polaków - Przemysław Rojewski (Maratończyk Lębork). W 2004 roku był piąty, a w 2006 siódmy.
Aby pokonać taki dystans, trzeba biegać co najmniej 5 razy w tygodniu - uważa olimpijczyk i maratończyk sprzed lat Edward Stawiarz. To się nie da dwa razy w tygodniu wyjść, przebiec po 8 kilometrów czy 10 i wystartować w maratonie. Oczywiście można, tylko wtedy większość trasy się przejdzie i można mieć niechęć do biegania na całe życie - mówi.
Wśród zawodników, którzy wystartowali w dzisiejszym maratonie, byli m.in. Kenijczycy, Etiopczycy, Rosjanie i Francuzi. Wszyscy, którzy dobiegli do mety, otrzymali pamiątkowe medale.
