Edmund Klich, polski akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym miał zarzut mobbingu - ujawnia "Nasz Dziennik". Według gazety mobbing zarzucał mu przed sądem pracy kapitan rezerwy Ignacy Goliński, członek Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych w latach 2002 - 2007.

Goliński zarzucał Klichowi dyskredytowanie jego kwalifikacji zawodowych oraz przywłaszczenie trzech raportów dotyczących zdarzeń lotniczych w latach 2006 - 2007. Wersja raportu opracowana przez Golińskiego, w której to właśnie on występuje jako kierujący zespołem badawczym, widnieje jako dokument opatrzony tą samą sygnaturą na stronie internetowej Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Ale kierującym jest już Klich - zaznacza gazeta.

Sąd zarzuty oddalił. Edmund Klich jest szefem Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych od stycznia 2006 r. Trzeba było dokonać tego wyboru spośród tych ludzi, jakich miało się wtedy do dyspozycji - ocenia Cezary Grabarczyk, minister infrastruktury, reprezentujący funkcjonowanie komisji. Kadencja Klicha kończy się w połowie stycznia.