Drugi wiceprezydent Peru Ricardo Marquez podał się w poniedziałek do dymisji informując, że nie będzie następcę prezydenta Alberto Fujimori, który wcześniej przesłał do Kongresu rezygnację ze stanowiska.

Wiceprezydent piastował swój urząd od 1995 roku i uchodził za polityka lojalnego wobec Fujimoriego. W Peru oczekiwano, że to właśnie Marquez przejmie schedę po kontrowersyjnym szefie państwa, który podczas oficjalnej wizyty w Japonii ogłosił w niedzielę swoją rezygnację po dziesięciu latach sprawowania surowych rządów w Peru. Po ustąpieniu Marqueza obserwatorzy polityczni wskazują obecnie na przewodniczącego peruwiańskiego Kongresu, Valentina Paniaguę, jako prezydenta do czasu wyborów powszechnych w kwietniu przyszłego roku. Nie można wykluczyć także innej możliwości, jaką byłoby objecie urzędu szefa państwa przez dotychczasowego pierwszego wiceprezydenta Francisco Tudelę, który w październiku podał się do dymisji w proteście przeciwko utrzymującym się w Peru wpływom byłego zausznika Fuhjimoriego, eks-szefa tajnej policji, Vladimiro Montesinosa. Peruwiański Kongres(parlament) nigdy nie przyjął rezygnacji pierwszego wiceprezydenta.

05:30