Szef gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Białoruski, któremu prasa zarzuciła łamanie ustawy antykorupcyjnej, złożył dymisję i została ona przyjęta.

Według informacji prasowych, Białoruski zasiada w radzie nadzorczej spółki Poldok, założonej przez węgierską firmę Multipolaris i Drukarnię Skarbową. Trzy lata temu wygrały one przetarg na produkcję nowych dowodów osobistych i paszportów.

Już za czasów urzędowania Krzysztofa Janika Węgrzy z nieznanych przyczyn wycofali się z intratnego kontraktu. Na miejsce zagranicznej spółki weszła firma z Białegostoku - Biatel, powiązana z szefem gabinetu politycznego ministra spraw wewnętrznych i administracji. Białoruski wszedł do rady nadzorczej Poldoka z ramienia Biatela.

Tymczasem przepisy tzw. ustawy antykorupcyjnej zakazują pracownikom administracji rządowej zasiadania we władzach spółek prawa handlowego, jeśli nie reprezentują w nich oficjalnie skarbu państwa.

Foto Archiwum RMF

08:15