Dwaj amerykańscy żołnierze zginęli, a siedmiu innych zostało rannych w strzelaninie z Irakijczykami w Faludży. Zginęło też dwóch Irakijczyków, którzy zaatakowali żołnierzy USA.

Amerykanie zostali ostrzelani z broni lekkiej i ręcznych granatników. Odpowiedzieli ogniem. Zastrzelonych zostało dwóch napastników, a 6 udało się złapać. Podczas walk zniszczony został amerykański śmigłowiec, który wylądował, by zabrać rannych.

Irakijczycy strzelali z meczetu. Użycie obiektu religijnego, jak meczet czy kościół, jako ochrony dla celów wojskowych jest naruszeniem praw wojny - podkreśla amerykański komunikat. Dodaje, że żołnierze amerykańscy i brytyjscy w Iraku szanują świętość takich miejsc, ale mają prawo do samoobrony.

To kolejne starcia, do jakiego doszło w Faludży. Miesiąc temu podczas protestów przeciwko obecności amerykańskiej armii w mieście, żołnierze strzelający w tłum zabili 18 Irakijczyków. Amerykanie twierdzą, że to tłum rozpoczął strzelaninę.

12:15