Dwaj 16-letni chłopcy zginęli w wypadku motocykla w Częstochowie. Motocykl, którym jechali, zderzył się ze skręcającym w lewo fiatem. Policja ustala, z czyjej winy doszło do wypadku. Chłopcy nie powinni prowadzić motocykla - byli za młodzi, by mieć prawo jazdy.

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj około godziny 18.10 w Częstochowie na ulicy Przejazdowej.

Wstępnie ustalono, że 25-letni kierowca fiata punto skręcał w lewo. W trakcie tego manewru doszło do zderzenia z jadącym w tym samym kierunku motocyklem.

Do szpitala przewieziono 16-letniego kierowcę motocykla i pasażera w tym samym wieku. Kierujący motocyklem zmarł zaraz po przewiezieniu do szpitala, natomiast 16-letni pasażer kilka godzin po zdarzeniu, krótko przed północą.

Policjanci ustalają m.in. czy kierowca fiata prawidłowo sygnalizował manewr skrętu do posesji oraz jak to się stało, że nastolatek bez uprawnień prowadził motocykl.