Jeszcze w lipcu ma zostać podpisana umowa z nowym wykonawcą autostrady A2. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaczęła negocjacje z 26 firmami. Wykonawca trasy zostanie wybrany bez przetargu, co może spowodować protesty innych firm starających się o przejęcie prac po chińskiej firmie COVEC.

Liczymy, że w ciągu dwóch tygodni wyłonimy wykonawców i podpiszemy umowy na budowę A2 - powiedziała rzeczniczka GDDKiA Urszula Nelken.

Urzędnicy nie mówią już, że trasa będzie przejezdna na Euro, tylko, że robią wszystko, aby zdążyć przed tym terminem. Może to oznaczać przygotowanie gruntu pod ewentualne niepowodzenie.

Wiadomo, że ruszyły negocjacje techniczne z 26 firmami. GDDKiA sprawdza, czy mają one pracowników, sprzęt i czy zadeklarują dokończenie trasy w terminie. Dopiero za dwa tygodnie przyjdzie czas na rozmowy o cenie. 26 firm, które stanęły do tej konkurencji, dają gwarancję na to, że uda się osiągnąć cenę racjonalną - dodała Nelken.

Może się jednak okazać, że z 26 firm, po negocjacjach, odpadnie większość. Te które zostaną mogą zażądać gigantycznych pieniędzy. Przed Euro 2012 urzędnicy mogą więc zrezygnować z budowy za wszelką cenę. Tylko jak to wytłumaczyć przed wyborami?

Chińczycy z firmy COVEC do północy mieli czas na odwołanie się od decyzji o wyrzuceniu ich z budowy autostrady A2.